REKLAMA
Zobacz wideo
Marcin Józefaciuk: Nauczyciele nie tylko chcą pieniędzy, oni chcą godnych warunków pracy
Godziny czarnkowe są niepotrzebne nikomu. Nie korzystają z nich ani uczniowie, ani rodziceJak podaje serwis Portal Samorzadowy.pl, niedawno przeprowadzono ankietę wśród 12,5 tysiąca nauczycieli na temat godzin czarnkowych. Wynika z niej, iż ich zdaniem są one kompletnie bezsensowne i trzeba je zlikwidować. Opowiada się za tym 96 procent pytanych pedagogów. Tylko dwa procent uważa, iż te powinny zostać. Co więcej, 97 procent badanych stwierdza, iż godziny czarnkowe nie ułatwiły kontaktu z rodzicami i dziećmi. Trudno się dziwić, skoro 79 procent rodziców wcale z tej możliwości nie korzysta, podobnie jak 75 procent uczniów. Co więcej, niespełna połowa szkół (45 procent) dysponuje oddzielnymi salami, aby w ogóle móc takie godziny dostępności w ogóle zorganizować. 1 września bez godzin karcianych?Nauczyciele postulują likwidację tzw. godzin karcianych od 1 września 2025 roku. W tym celu ZNP ponownie złożył do MEN wniosek w tej sprawie. Popiera ich również Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". Wspieramy tę zmianę, bo również uważamy, iż godziny czarnkowe powinny być zlikwidowane- tłumaczy Krzysztof Wojciechowski, członek zarządu KSOiW NSZZ "Solidarność"". Dodaje, iż godziny czarnkowe są po prostu fikcją. "Mamy tu imperatyw prawny polegający na tym, iż nauczyciel musi w dogodnym dla siebie czasie wyznaczyć godzinę dostępności, która niekoniecznie jest dostępna dla uczniów, bo w tym czasie mają oni zajęcia lub musieliby na nią czekać po lekcjach. Więc dla uczniów nie jest to dobre rozwiązanie. Dla rodziców również" - przyznał. Z rodzicami umawiam się w godzinach, które pasują nam obojgu. Teoretycznie to miał być czas na pisanie popraw. Dzieci jednak nie chcą pisać popraw z innymi klasami. A jeżeli jest pilna sprawa do przegadania, to rozmawiamy na przerwach. Tak, zabiera mi to czas wolny, ale nie wyobrażam sobie, iż jeżeli dziecko ma problem, to mu powiem: Dobrze Jasiu, ale to w czwartek o 7 rano porozmawiamy. Idea jest słuszna, niech nauczyciel ma dobry kontakt z rodzicami i uczniami, ale nie w tak pokracznej formie- powiedziała dla eDziecka.pl nauczycielka Paulina (nazwisko do wiadomości redakcji), polonistka z jednej z warszawskich szkół podstawowych.
Czy jest szansa, by godziny czarnkowe zostały zlikwidowane? ZNP ma nadzieję, iż takPo raz pierwszy o likwidację godzin czarnkowych wniesiono w 2024 roku. Ściślej rzecz biorąc, 27 listopada do do szefowej resortu edukacji wpłynęła interpelacja Agnieszki Marii Kłopotek w tej sprawie. Zapytała ona wówczas, czy MEN widzi ten problem i czy owe godziny dostępności zostaną zlikwidowane. Niespełna miesiąc później pojawiła się odpowiedź od Henryka Kiepury, wiceministra edukacji - "Ministerstwo Edukacji Narodowej planuje przyjrzeć się efektywności wprowadzonych w 2022 r. zmian i jest otwarte na dyskusje o ewentualnych korektach [...]. Jest to też przedmiotem rozmów z przedstawicielami jednostek samorządu terytorialnego oraz nauczycielskich związków zawodowych m.in. w ramach Zespołu do spraw pragmatyki zawodowej nauczycieli przy Ministrze Edukacji. [...]".