Czy dziecko musi być ubezpieczone w szkole? Stanowisko resortu jest jasne

Uczniowie spędzają coraz więcej czasu poza domem - w szkole, podczas zajęć dodatkowych tam organizowanych czy w świetlicy. Uczestniczą w różnych aktywnościach. Nic więc dziwnego, iż rodzice zastanawiają się, czy powinni ubezpieczyć dziecko od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) i czy szkoła może tego od nich wymagać.Ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) to polisa, która chroni życie i zdrowie osoby ubezpieczonej. W razie urazu, złamania czy innego uszczerbku na zdrowiu, wypłacane jest odszkodowanie. Obejmuje ono również sytuacje, w których dochodzi do nieszczęśliwego zdarzenia skutkującego trwałym uszczerbkiem lub śmiercią ubezpieczonego.
REKLAMA


Zobacz wideo


Edukacja zdrowotna miała być kontrowersyjna, a nie jest


Czy NNW jest obowiązkowe? Co na to resort?Wokół szkolnych ubezpieczeń od lat pojawia się mnóstwo wątpliwości. Niedoświadczeni jeszcze w tym temacie rodzice zastanawiają się, czy są one obowiązkowe? Zgodnie z aktualnymi wytycznymi Ministerstwa Edukacji i Nauki, szkoły publiczne nie mają prawa wymagać od rodziców zakupu polisy NNW dla dziecka. Wykupienie ubezpieczenia jest całkowicie dobrowolne.Na rządowej stronie gov.pl czytamy: "Warto przypomnieć, iż ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) dzieci i młodzieży szkolnej jest dobrowolne. Umowa w tym zakresie może być zawarta wyłącznie z woli rodziców. Dotyczy to zarówno nieszczęśliwych wypadków zaistniałych w czasie zajęć edukacyjnych realizowanych na terenie szkoły, jak i imprez oraz wycieczek szkolnych w kraju. Ponadto ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków za pośrednictwem szkoły nie jest obowiązkowe". Oznacza to, iż rodzic nie musi podpisywać żadnej umowy ubezpieczeniowej za pośrednictwem szkoły. Może zrezygnować z proponowanego przez placówkę ubezpieczenia lub wybrać własne u innego ubezpieczyciela.Jak to wygląda w praktyce?W wielu szkołach na początku roku szkolnego rodzice otrzymują informację o możliwości przystąpienia do grupowego ubezpieczenia NNW. Dyrekcja zaznacza, iż nie jest to obowiązek, a jedynie oferta. Często w klasie pieniądze zbierane są zbiorczo, a wychowawca przekazuje kwotę do sekretariatu, po czym szkoła podpisuje umowę z wybranym ubezpieczycielem. To wygodne rozwiązanie, ale warto pamiętać, iż nie ma żadnego obowiązku, by w tym uczestniczyć. Niektórzy rodzice wybierają indywidualne polisy, które oferują szerszy zakres ochrony i np. obejmują wypadki nie tylko w szkole, ale też podczas zajęć pozaszkolnych, czy wakacyjnych wyjazdów.


O ubezpieczeniu NNW rozmawialiśmy z mamą dwójki chłopców z warszawskiej podstawówki: - Kupujemy szkolne ubezpieczenie, chociaż mamy też wykupione dodatkowe. Ja jestem w tej kwestii mocno wyczulona. Na szczęście do tej pory nigdy nam się nie przydało i nie musieliśmy skorzystać, ale wolę mieć. Te szkolne ubezpieczenia nie są drogie, to jakieś 30-50 zł, więc wolę je mieć, niż nie mieć - opowiada nam pani Julia. Choć prawo jasno mówi, iż ubezpieczenie NNW w szkole jest dobrowolne, wielu rodziców i nauczycieli uważa, iż warto z takiej ochrony skorzystaćA Ty, co sądzisz o ubezpieczeniu NNW? Czy powinno być obowiązkowe? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl