REKLAMA
Zobacz wideo
Jakich prezentów nie dawać nauczycielowi?
Rząd chce podnieść minimalną frekwencję na lekcjach. Uczniowie nie będą zachwyceniJak podaje serwis Portal Samorządowy.pl, MEN planuje podnieść wymaganą minimalną frekwencję w szkole. Ściślej rzecz biorąc, dopuszczalna liczna nieobecności ma wynieść 25 (a nie 50) procent w ciągu roku. Co za tym idzie, treść art. 42. ustawy Prawo oświatowe - [Egzekucja obowiązku przygotowania przedszkolnego i obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki] będzie następująca: "poprzez niespełnianie obowiązku rocznego przygotowania przedszkolnego, obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki należy rozumieć albo nieusprawiedliwioną nieobecność na co najmniej 50 proc. dni zajęć w okresie jednego miesiąca, albo na co najmniej 25 proc. dni zajęć w okresie całego roku szkolnego".To będzie naprawdę duża zmiana, bo w tej chwili uczniowie mogą nie być na połowie zajęć w ciągu roku. Jest to zgodne z artykułem 44k ustawy System oświaty - [Uczeń nieklasyfikowany] 1. Uczeń może nie być klasyfikowany z jednego, kilku albo wszystkich zajęć edukacyjnych, o ile brak jest podstaw do ustalenia śródrocznej lub rocznej oceny klasyfikacyjnej z powodu nieobecności ucznia na tych zajęciach przekraczającej połowę czasu przeznaczonego na te zajęcia w okresie, za który przeprowadzana jest klasyfikacja". A to jednak sporo za mało i na dodatek daje furtkę do robienia sobie wakacji w trakcie roku szkolnego - w maju, czerwcu bądź na początku września. Jakie są konsekwencje dużej liczby nieobecności na zajęciach? Mogą być całkiem sporeZgodnie z polskim prawem, duża liczba nieobecności na lekcjach rodzi konsekwencje dla ucznia i jego rodziców (opiekunów). Przede wszystkim dziecko może nie być klasyfikowane i może nie otrzymać promocji do następnej klasy. A to nie wszystko. W skrajnych przypadkach szkoła może zgłosić do sądu rodzinnego, iż uczeń nie realizuje obowiązku szkolnego (obowiązku nauki). W efekcie na rodziców dziecka może zostać nałożona grzywna w wysokości do 10 tysięcy złotych. Warto też pamiętać, iż taką karę finansową można otrzymać kilkukrotnie, przy czym suma grzywny nie może przekroczyć 50 tysięcy złotych.