REKLAMA
Zobacz wideo
Tym różni się nauka w Stanach od nauki w Polsce. "Nie siedzą w sali"
Nowe technologie i mentalność zwycięzcyOjciec TikTokera zwraca też uwagę na wykorzystanie nowoczesnych technologii, w tym sztucznej inteligencji, która ponoć pomaga uczniom w nauce. Chłopak zauważa, iż jego tata jest jednym z niewielu nauczycieli, którzy tak mówią. Na tym jednak nie koniec. Matematyk uczy swoich uczniów tzw. mentalności zwycięzcy i zachęca ich do powtarzania prostej afirmacji: "Jestem w stanie to ogarnąć, to proste, gwałtownie rozumiem". Te krótkie zdania mają zwiększyć pewności siebie uczniów, która z kolei przełoży się na lepsze wyniki. Środowisko i nauka od końcaRównie ważne jest też środowisko, w którym uczymy się do egzaminów. Ojciec TikTokera radzi, by uczniowie uczyli się w bibliotece, a nigdy w domu. Mówi: "Twoje otoczenie decyduje o sukcesie". Ostatnią, ale jakże ciekawą metodą, jest tzw. nauka od końca. Polega ona na tym, iż najpierw należy przeczytać pytanie maturalne z danego tematu, a dopiero potem zacząć się uczyć danego materiału. Jak sądzę, dzięki temu od razu wiadomo, na czym należy się skupić, co jest najważniejsze i jakie zagadnienia należy przerobić. Trafny komentarzPod filmikiem pojawiło się kilka komentarzy, a jedna z osób trafnie zauważyła: "Przede wszystkim trzeba chcieć się nauczyć i utrwalać materiał też w domu - bez tego będzie lipa". Z tego wynika, iż choćby najlepsze metody bez zaangażowania, chęci i systematycznej pracy nie przyniosą oczekiwanego efektu. A Ty? Co o tym sądzisz? Masz ochotę dodać coś od siebie? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl. Gwarantujemy anonimowość.

3 godzin temu














