Kolejne zmiany w szkole. Nowa ocena już czeka na uczniów

Zmiany w polskiej szkole nabierają zawrotnego tempa. Po wprowadzeniu nowych przedmiotów i modyfikacji w podstawie programowej, Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje kolejną reformę. Tym razem będzie ona dotyczyła sposobu oceniania.Resort pracuje nad wprowadzeniem tzw. oceny funkcjonalnej, która ma objąć dzieci ze spektrum autyzmu oraz różnymi niepełnosprawnościami. Ponoć takie rozwiązanie ma być uzupełnieniem tradycyjnego systemu oceniania. Ma także pomóc w lepszym zrozumieniu indywidualnych potrzeb każdego ucznia.
REKLAMA


Zobacz wideo


Tym różni się nauka w Stanach od nauki w Polsce. "Nie siedzą w sali"


Ocena funkcjonalna - na czym będzie polegała?W przeciwieństwie do standardowego systemu oceniania ocena funkcjonalna nie będzie skupiała się wyłącznie na wynikach edukacyjnych. Zwróci uwagę przede wszystkim na to, jak dziecko radzi sobie w codziennych sytuacjach, jak rozwija umiejętności społeczne, jakie ma trudności oraz w jaki sposób należy je wspierać. I w tym przypadku najważniejsze będzie podejście całościowe. Ocena ta będzie brała pod uwagę zarówno możliwości, jak i ograniczenia danego ucznia.Jak podkreśla wiceminister edukacji, Izabela Ziętka planowane zmiany mają na celu większą elastyczność i skuteczność wsparcia. "Chcemy, aby pomoc mogła być dostępna dla wszystkich dziecka i żeby kryteria tej pomocy były jasne. Pracujemy nad tym, żeby to nie opinia poradni, nie orzeczenie tę pomoc wyznaczało, ale by prowadziła do tego konkretna potrzeba dziecka rozpoznana przez specjalistów szkolnych, przez nauczycieli" - mówiła Ziętka, cytowana przez Radio Kielce.Zasady funkcjonowania oceny funkcjonalnejOcena funkcjonalna nie zastąpi tradycyjnych ocen szkolnych ani nie wpłynie na klasyfikację ucznia. Nie będzie formą punktowania ani porównywania wyników, dlatego nie będzie służyła do wystawiania stopni.Jej głównym celem będzie wsparcie ucznia w codziennym funkcjonowaniu oraz w procesie nauki.Ocena funkcjonalna uwzględni zarówno umiejętności poznawcze, jak i społeczne, emocjonalne czy praktyczne uczniów.Reforma będzie wprowadzana stopniowoOcena funkcjonalna nie zastąpi dotychczasowych metod oceniania, ale będzie dodatkowym narzędziem wspierającym proces dydaktyczno-wychowawczy. Ma pomóc szybciej wykrywać różnego rodzaju trudności, zarówno te związane z nauką, jak i z funkcjonowaniem społecznym czy emocjonalnym. Dzięki temu szkoła będzie mogła reagować na problemy na znacznie wcześniejszym etapie.Niektórzy nauczyciele podchodzą do planowanych z mian z obawą. Piotr Łojek, świętokrzyski kurator oświaty, w rozmowie z Radiem Kielce podkreślił: Każda nowość wywołuje jakiś lęk. My staramy się pokazać, jak taka ocena powinna wyglądać i dlaczego jest potrzebna.


A Ty co sądzisz o planowanych zmianach? Masz ochotę podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl. Gwarantujemy anonimowość.